500 plus na wakacje – jak to działa?

Author:

500 plus na wakacje – jak to działa

500 plus na wakacje to stosunkowo nowy program polskiego państwa, któremu udało się wywołać prawdziwą burzę i sporo kontrowersji.

Nie wszyscy go popierali, a wiele osób wyrażało zdecydowaną dezaprobatę dla tego programu.

Niektórzy do tej pory uważają, że jest to po prosty, kolejny sposób na przekonanie ludzi do rządu.

Jednakże – co by nie mówić i jakie nie byłyby tutaj pobudki – niemalże każdy, komu ten bon turystyczny przysługuje, w pewnym momencie decyduje się z niego skorzystać.

Trudno się temu dziwić. Jeżeli można coś uzyskać zupełnie za darmo, raczej warto po to sięgnąć.

Nic to nikogo nie kosztuje – oprócz podatników 😉

Bon na wakacje – dla kogo?

Bon turystyczny nie został stworzony z myślą o osobach dorosłych.

A z myślą o ich dzieciach, które powinny mieć prawo do wypoczynku, zwłaszcza podczas letnich wakacji od szkoły.

500 plus na wakacje jest zatem programem rządowym, w ramach które rodzice otrzymują od państwa dofinansowanie na wakacje swoich dzieci.

Ale oczywiście nie na każde dziecku taki bon można będzie uzyskać.

Program powstał z myślą o tych najmłodszych.

Tak więc, jeśli dziecko ukończyło już osiemnasty rok życia, taki bon w żadnym wypadku nie będzie mu przysługiwać.

Dofinansowania są obsługiwane przez ZUS, czyli Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

To właśnie na stronie internetowej zakładu można znaleźć wszystkie najważniejsze informacje na temat tego, kto otrzyma bon, jak po niego sięgnąć i w jaki sposób go aktywować.

Wbrew powszechnym przekonaniom bonu turystyczne na wakacje nie są pomocą wyłącznie dla rodziców.

One mają być też przede wszystkim solidnym wsparciem dla polskiej branży turystycznej.

Mają pomóc jej ruszyć z miejsca i ją rozkręcić.

Ponieważ – jak trzeba zaznaczyć – każdy bon turystyczny na wakacje może zostać zużytkowany wyłącznie w Polsce, a nie za granicą.

Bon to naprawdę świetna okazja do tego, by w końcu zabrać gdzieś swoje dzieci, pokazać im coś nowego i spędzić z nimi miło czas.

A jeśli rodzice nie mają czasu na wspólny wypoczynek, zawsze mogą wysłać maluchy na jakieś kolonie.