Biznes dziecka – czy rodzice powinni w niego inwestować
Wsparcie rodzica jest dla dziecka niezwykle ważne, bez względu na to, czy bierze udział w konkursie plastycznym w szkole, czy otwiera własny biznes.
Jednak z tym drugim zawsze łączą się pieniądze i nasze dziecko może nas o nie poprosić.
Wtedy wielu rodziców zastanawia się, czy powinno w ten sposób inwestować swoje pieniądze.
W końcu nieważne jak bardzo kochamy nasze dzieci, dostrzegamy też ich różne wady.
Rodzice powinni wspierać swoje dzieci, ale niekoniecznie finansowo
Wsparcie naszemu dziecku się należy, nawet jeśli w nie nie wierzymy.
W końcu nie każda osoba będzie odnoszącym sukcesu przedsiębiorcą.
Jeśli nasza pociecha znana jest raczej z lenistwa i problemów ze zorganizowaniem się, to nie ma niczego złego w tym, że mamy wątpliwości.
Jednak bez naszego wsparcia nasze dziecko może czuć się puste i wyprute z motywacji.
Wsparcie możemy okazać czynami, na przykład pomocą w posprzątaniu wynajętego lokalu albo dobrym słowem.
Na przykład wyraźnie mówiąc, że trzymamy za naszą pociechę kciuki.
Jednak wsparcie finansowe to zupełnie inna para kaloszy.
Kiedy chodzi o pieniądze, nie można ufać nikomu
Pieniądze to temat drażliwy i szczególnie w rodzinie zdarzają się różnego rodzaju oszustwa.
Nasz wujek, brat czy dziecko są osobami, które będą wyłudzać od nas środki najchętniej.
A potem mogą oczekiwać, że wszystko rozejdzie się po kościach, bo przecież jesteśmy rodziną.
W kwestiach finansowych trzeba mieć ograniczone zaufanie do wszystkich.
Jeśli chcesz pożyczyć dziecku pieniądze na biznes, spiszcie stosowną umowę u notariusza.
Dzięki temu zyskasz odpowiednie zabezpieczenie.
A jeśli chcesz zainwestować w biznes, powinieneś sam dopilnować, żeby twoje pieniądze były mądrze wykorzystane i przerodziły się w zyski.
Jeśli twoje dziecko ma sobie poradzić, zrobi to bez twoich pieniędzy
Zaradne i ambitne osoby nie potrzebują wsparcie finansowego od rodziców.
Czasami na start chętnie skorzystają z opcji pożyczki, ale nie wezmą od nas niczego, bo znają wartość pieniądze.
Jeśli naszemu dziecku ma się udać, to się to stanie, niezależnie od tego, ile pieniędzy w niego zainwestujemy.
Ale jeśli bezsensownie będziemy pompować w niego nasze środki, to może się okazać, że nasza latorośl nie poczuje się w obowiązku porządnie wziąć się do pracy.
Mało tego – może okazać się, że to my jesteśmy jej najlepszymi klientami.
Czasami ograniczenie środków zrobi naszemu dziecku znacznie lepiej, niż dokładanie ich.